wpisy na blogu

W zasadzie w domu jak i na zewnątrz wszelkie prace budowalane zostały zakończone. W związku z tym postanowiliśmy troszkę ogarnąć bałagan jaki pozostał po ekipach. A taki jest efekt naszego sprzątania

teraz w domku jest czyściutko 

Teraz czas na wykończeniówkę .

Jako, że w tym tygodniu będzie można jeżdzić po kosteczce to spodziewamy się kopareczki co nam ziemię troszkę rozgarnie z przodu i z tyłu budynku.

Przy korytowaniu ziemi pod kostkę zostały usypane górki - które w międzyczasie troszkę zarosły 

postanowiłam, że z grubsza wyplenie to zielsko, bo potem zaoram się z grabkami jak już będzie to rozgarnięte.

Taki był efekt wypleniania po 2 godzinach - oczywiście do pomocy przyszedł Daniel , i nasz york, który więcej przeszkadzał niż pomagał ale co tam, śmiesznie było .

została jeszcze połowa - w planach mam dzisiaj zamiar wziąźć się za nią .

A tak rośnie nasza trawka 

fajna już jest . Niebawem perwsze koszenie