394. Drabinka
temat drabinki nadal spędza mi sen z powiek.
Kurcze naprawdę mi szkoda pracy Taty i Daniela i nie chce kłuć tej ściany, ale z drugiej strony tej grzejnik naprawdę średnio pasuje na tej wyskości.

tak to wygląda na chwilę obecną i niby podjęliśmy decyzję, że będzie to kłute, ale wciąż się waham
.
Znowu bedzie balagan, znajac Panow hydraulikow zaraz przebiją się w ścianie na wylot i na korytarzu będziemy mieli ładną dziurę (tak jak ostatnio).
Tak się zastanawiam czy tego nie zostawić jak jest a nad grzejnik dać półeczkę (w kolorze szafki pod umywalki) i postawić np. jakąś fajną dużą muszlę czy świeczkę. Wtedy ściana nad grzejnikiem nie byłaby taka "łysa"
Komentarze