114. Podbitka skończona
W piątek dekrzae skończyli podbitkę. Jestem zadowolona z ich pracy
wykończenie przy garażu
wywiewki też już zamontowane, także dach uważam za skończony. Ufff ufff
PS. Od dzisiaj zaczynamy prace nad ogrodzeniem
W piątek dekrzae skończyli podbitkę. Jestem zadowolona z ich pracy
wykończenie przy garażu
wywiewki też już zamontowane, także dach uważam za skończony. Ufff ufff
PS. Od dzisiaj zaczynamy prace nad ogrodzeniem
Na budowie zaczęły sie prace związane z hydrauliką (woda) i deszczówką.
No to zaczynamy:
panowie przyjechali i zaczeli rozkładać swój sprzęt . Rur, rurek, rureczek - dużo tego, ale z godziny na godzinę coraz mniej ich, bo panowie składają to w całość .
Na pierwszy ogień poszła do góry główna rura od kanalizacji.
i tym sposobem podłączono i zamontowano stelaż pod kibelek . Wymyśliłam sobie, że chce mieć muszlę podwieszaną . Obok stelaża w międzyczasie powstawała ściana pod prysznic.
Tutaj w przyszłości będą dwie umywleczki
dalej schodzimy na dół . Też już zamotowany został stelaż.
Tutaj nasze małe centrum dowodzenia. Liczniki i docelowo jeszcze będą zamonotowane filtry
W międzyczasie część ekipy pracowała nad deszczówką. Bo jak sobie pomyślę, że woda z rynien lałaby się pod dom to aż mnie ciarki po plecach przechodzą
w zasadzie przez całą szerkość działki prowadzone są rury ..
..po to żeby doprowadzić je w jedno miejsce. Tutaj będą wkopane kręgi betonowe i woda będzie się zbierać i wsiąkać w ziemię .
To tyle na jeden dzień pracy hydraulików
Wolną chwilą wrzuce kolejne fotki. Wczoraj dekarze skończyli pracę nad podbitką .
A dzisiaj moi chłopcy walczą z gładzią .
Dekarze rozpoczęli prace nad podbitką. nie mogę że jestem niezadowolona, ale też nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca. oto efekt ich 1-dniowej pracy.
tutaj jeszcze muszą chłopaki domontować rynnę - niestety nie było to zrobione odrazu, ponieważ zabrakło uchwytów
Póki co dekarze mase dobrej pracy zrobili.
Swoją pracę takze zaczęli hydraulicy, jak uporządkuje fotki to wrzuce
Kolejny tydzień, kolejne prace.
Hydraulik miał rozpocząć prace w przyszłym tygodniu, ale jest troszkę wcześniej - dla Nas to jeszcze lepiej
Wczoraj chodziliśmy z nim po domku i ustalilśmy gdzie ma być toaleta, gdzie prysznic, wanna i umywalki, zlew itd. Zajęło nam to aż 2 godziny , nie przypuszczałam, że to wszystko aż tak ważne .
Po wszystkich ustaleniach pojechał i za godzinę wrócił ... z materiałami
trochę tego jest, ja nie wiem gdzie on to pomieści . Część towaru jest przeznaczona na deszczówkę, ale mi mo wszystko i tak tego dużo .
Więc od dzisiaj rana hydraulik zaczął walkę.
Od dzisiaj również ekipa dekarzy walczy z podbitką.
Fotorelacja wieczorem
Od poniedziałku zaczynamy prace nad ogrodzeniem, na pierwszy ogień idzie front czyli klinkierowe słupki .
Ufff ufff, to jesteśmy prawie na półmetku jeżeli chodzi o elewacje.
W sobote chłopaki skończyli zaciągać klejem. Teraz od soboty będą kłaść gładź cementowo - polimerową (tzn. gładź elewacyjna). Pierwotnie miała być struktura, ale ostatecznie postawiliśmy na gładź
Efekt zaciągania klejem.
troszkę bardziej z bliska
obrobione okno ( za około 2 tygodnie będę mogła wreszcie zdjąć folie z okien, powoli zaczynają mi działać na nerwy)
a taki jest efekt zaciągania i gąbkowania kleju. Widok z bliska
Dzisiaj odebraliśmy maskownicę do górnego zamka w drzwiach wejściowych, także będą też ogarnięte na tip top
PS. Oczywiście dzisiaj mieli przyjść dekarze, robić podbitkę. Ale wiadomo za pięknie by było, przy dobrych wiatrach będą w środę . Mam tylko nadzieję, że nie zmienią terminu przybycia.
W przyszłym tygodniu wchodzi hydraulik