Troszkę spraw udało się popchnąć do przodu
1. Był Pan od pomiarów drzwi wewnętrznych - w środę można iść zamawiać (niestety dopiero w środę, ponieważ akurat sklep w którym będziemy zamawiać przenosi się w inną lokalizację - teraz będą mieli ładny dużo salon )
2. Kominek - był Pan, bardzo fajny, miły i w ogóle, sporo rzeczy nam podpowiedział - także bierzemy go - koszt robocizny 2000 zł + materiały)
3. Znaleźliśmy innego dostawcę kostki - udało się jeszcze taniej kupić niż było pierwotnie - dziś dostawa.
4. Terakota do wiatrołapu zamówiona - dostawa w sobotę
5. Dziś muszę jeszcze polecieć na budowę, wymierzyć a potem zamówić płytki na ścianę do kuchni
6. Płytki do toalety na dole już są - wolną chwilą trzeba odebrać
7. Pan od ocieplenia poddasza będzie za 2 tygodnie - powoli trzeba zacząć zbierać materiał.
to narazie tyle - pewnie w tygodniu uzbiera się milion innych rzeczy
PS. Dzisiaj brukarzy nie ma - jeden w ekipy żenił się w sobotę, więc dzisiaj załoga dogorywa