554. Pan Koparkowy
Może zacznę od takiej kwestii, że jestem osobą którą raczej cięzko wyprowadzić z równowagi, ale dzisiaj to co zobaczyłam przeszło ludzkie pojęcie.
Ja rozumiem, że są wykonywane prace - wymieniają u nas rury do wody. OK
To że w sumie jako jedyni mamy przepusty i na całej szerokości równy teren to panowie usypali sobie górkę piachu u nas (przed ogrodzeniem). - OK.
Ale to, ze jezdzą nam koparkami po kostce, bo tak im wygodniej piach brać (ich słowa) i zostawiają po sobie syf to już nie jest OK .
Daniel powiedział, że jutro dorwie kierownika tej ekipy. Będą równać tą górkę - dla przypomnienia powiem, że na jesień cały teren przed ogrodzeniem był wyrównany i wygrabiony - i czyścić kostkę.
Jakby nie można było tego piachu brać od strony ulicy